Pracująca na kilku etatach rekinica biznesu czy odważna inwestorka? Oto jest pytanie. A może frajerka będąca pod pantoflem męża?
Zobacz, jakim jesteś typem finansistki!
Finansowa koleżanka – jeśli chodzi o opracowywanie budżetu domowego, zgłasza się pierwsza. Ona po prostu uwielbia ustalać kto i co oraz kiedy kupuje i lubi także regulować wszelkie należności. Bardzo przydatna.
Skąpiec – czyli dusigrosz, który wszystkie pieniądze najchętniej zatrzymałby dla siebie. W dodatku oczekuje, że facet pokryje wszystkie jej rachunki. Ona wszystko chowa do skarpety. Albo gromadzi kasę na osobistym koncie, do którego tylko ona ma dostęp.
Odważna inwestorka – co tu dużo mówić, dziewczyna ma po prostu dryg do zarabiania pieniędzy. A jeszcze większy dryg ma do inwestowania. Nie boi się ryzykować! I potrafi wykalkulować, co jej się opłaca, a co nie.
Posożyt – wymaga, aby inni zaspokajali jej potrzeby. Najpierw wymaga tego od rodziców, potem od mężczyzny. To inni mają finansować jej przyjemności. Uwaga – wykorzystuje osobisty wdzięk, aby osiągnąć swój cel. Potrafi też nieźle manipulować.
Lekka ręka – ma lekką rękę do pieniędzy, które dosłownie przeciekają jej przez palce. Gdy pójdzie na zakupy, wraca obładowana ciuchami z promocji. Wydaje na jedzenie, kosmetyki, bibeloty, książki, płyty i na wszystko, co jej wpadnie w ręce.
Genialna organizatorka – wszyscy domownicy to właśnie jej powierzają swoje pieniądze. A ona tak nimi gospodaruje, że jeszcze wygospodaruje spory zapas oszczędności.
Dłużniczka – wszędzie ma długi. Od lat żyje na kredytach i jest tak lekkomyślna, że nie zastanawia się, co będzie za kilka lat. Po prostu jest zdania, że… raz się żyje.
Pantofel – czyli żona podległa mężowi. Dostaje wydzieloną kwotę na dom. Nawet jeśli zarabia to oddaje mężczyźnie swoje pieniądze. Co ciekawe, mąż najpierw wydaje pieniądze żony, a swoje najczęściej odkłada jako oszczędności. Krótko mówiąc, ta pani to niezła frajerka.
Pracuś – bardzo lubi zarabiać, wręcz jest zachłanna na kasę. Korzysta z każdej okazji, aby zarobić. Oprócz pracy na etacie ma mnóstwo zleceń. A jeśli ma tylko wolną kasę, przeznacza ją na pomnażanie majątku. W dodatku uważa, że żadna praca nie hańbi.
Anna S., fot:geralt/Pixabay